piątek, 27 marca 2015

Prologue:


     Koła samolotu zaczęły kołować po pasie startowym lotniska, aby po chwili całkowicie się zatrzymać. Wypuściłam z ust długo wstrzymywane powietrze i niezgrabnie podniosłam się ze swojego miejsca, biorąc do ręki bagaż podręczny. Omiotłam wzrokiem krótki szereg ludzi z biznes klasy, którzy jako pierwsi mieli prawo do opuszczenia kabiny, grzecznie ustawiając się i czekając na swoją kolej.
       - Dziękujemy za miły lot i witamy w USA!- zawołała stewardessa, kiedy znalazłam się obok niej. Uśmiechnęłam się sztucznie, powoli schodząc po schodkach prosto do długiego rękawa, skąd po chwili miałam widok na hale przylotów na lotnisku w Los Angeles.
     Od razu rzucił mi się w oczy. Nie trzymał w dłoni kartki z moim imieniem i nazwiskiem, jednak doskonale wiedziałam, że musiał to być ON. Pewnym siebie krokiem przemierzyłam dzielące nas ostatnie metry, zatrzymując się przed obcym dla mnie mężczyzną. Ciemnowłosy zmierzył mnie spojrzeniem, a na jego ustach pojawił się nieśmiały uśmiech.
       - Doskonale Phoebe.- powiedział odbierając ode mnie jedyny bagaż jaki ze sobą miałam.- Dostałaś wszystkie wskazówki?
       -Oczywiście…- mruknęłam poprawiając swoje długie czarne włosy.- Moje warunki są nadal bez zmian.- dodałam.
       -Zdaję sobie z tego sprawę- na twarzy mężczyzny ponownie zawitał uśmiech.- Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z naszym planem… twoje marzenia wkrótce się spełnią.
     Zagryzłam wargę, uświadamiając sobie, że moje być albo nie być, zależy od jednego papierku i zespołu, który wart jest miliony. Zespołu, który nosił nazwę One Direction.


~*~

Nie przyzwyczajajcie się, do tego szablonu :)
P.S. Czy do tego opowiadania również mam dodawać gify i muzykę?

2 komentarze:

  1. Tak! Gify i Muza<3
    Świetny, cudny<3
    Cieszę się, że "Concrat" w końcu ruszył!
    Ej, ładny szablon!
    Czekam na zajebisty next<3!


    xxAlex

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis jest za długi. Poza tym nie przestrzegasz punktu 2 i 3 regulaminu. Jak je spełnisz dopiero pisz zgłoszenie.
    Pozdrawiamy.
    http://spis1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń